Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/twojterapeuta.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/twojterapeuta.waw.pl/paka.php on line 5
Luke natychmiast spoważniał. Wypuścił powietrze, co zabrzmiało jak westchnienie, i

Luke natychmiast spoważniał. Wypuścił powietrze, co zabrzmiało jak westchnienie, i

  • Bianka

Luke natychmiast spoważniał. Wypuścił powietrze, co zabrzmiało jak westchnienie, i

17 May 2022 by Bianka

znowu powędrował spojrzeniem w stronę domu Shepa. Wyglądał na zmartwionego. – Jezu, Rainie, czemu nie zaczniesz od czegoś łatwiejszego? – Jak ci się widzi pan Avalon w roli podejrzanego? – Spędziłem trzy godziny w jego towarzystwie, ale niech mnie diabli porwą, jeśli wiem. Pani Avalon nie jest matką Melissy. Prawdziwa zmarła chyba przy porodzie. Więc, jak mówiłem, spotkałem się z Danielem Avalonem i macochą Melissy, Angeliną. – Danielem Avalonem? – powtórzyła ze zdumieniem Rainie. – Owszem – potwierdził ponuro Luke. – Dziwne, no nie? Naprawdę dziwne. Pan Avalon pochodzi z zamożnej rodziny. Sporo zainwestował w nieruchomości w środkowym Oregonie i podczas ostatniego boomu zarobił krocie. Mieszka z żoną w wiktoriańskim domu w Lake Oswego. Niezła chata, ale tak zawalona bibelotami, że bałem się kichnąć, żeby czegoś nie stłuc. Podali mi herbatę. W prawdziwej porcelanie. Pani Avalon wystąpiła w sukni z koronkowym kołnierzykiem i broszką z kameą. Wypisz, wymaluj bohaterka Jane Austin. Pan Avalon preferuje tweedy i nie pozwala żonie się odzywać, gdy nikt jej nie pyta o zdanie. Muszę jeszcze coś dodawać? – Kiedy ostatnio sprawdzałam, pretensjonalności i snobizmu nie było na liście czynów karalnych. – Mogę? – wtrącił się Quincy. – Ależ proszę bardzo – powiedziała Rainie. Siedziała na tyle daleko od niego, na ile pozwalały warunki w samochodzie. Oboje udawali, że tego nie zauważają. – Pan Avalon długo czekał z powtórnym ożenkiem? Powiedzmy od dwunastu do piętnastu lat? – Trzynaście – odpowiedział Luke. Spojrzał na Quincy’ego z ciekawością. – O córce mówił z dumą, ale zawsze powracał do jej dzieciństwa? „W ósmym roku życia Melissa była najlepszą tancerką... Och, mała Melissa zawsze miała najsłodszy uśmiech. W szkole podstawowej wszyscy ją uwielbiali”. Niewiele wzmianek o dorosłej córce. – Rzeczywiście, wszędzie stały jej zdjęcia, ale większość z czasów, kiedy była małą dziewczynką. Pierwsze lekcje baletu, dziesięcioletnia Melissa przy fortepianie. W tym stylu. – Żadnych fotografii matki? – Nie widziałem. – Jej sypialnia nadal wygląda jak pokój dziecka? Mnóstwo różowych falbanek i pluszowych misiów? – I klaunów. – Luke wzdrygnął się. Quincy pokiwał głową. – Podejrzewam, że związek pana Avalona z córką nie był zdrowy. – Kazirodztwo? – Rainie spojrzała na Quincy’ego z niedowierzaniem. – Jezu, agespie, jak możesz spokojnie sypiać, mając takie skojarzenia? – Nie jestem pewien – Quincy nie zareagował na zaczepkę – ale widzę tu wszystkie klasyczne oznaki. Dominujący ojciec mieszka samotnie z córką przez pierwsze trzynaście lat jej życia. Pozornie wydaje się najbardziej oddanym z rodziców. Jestem pewien, że gdyby popytać wśród sąsiadów i nauczycieli, wielu opowiedziałoby, jak blisko pan Avalon był ze swoją córką. Jak bardzo angażował się w jej życie. Ale w końcu przychodzi okres dojrzewania i koniec zabawy. Gdyby ciągnąć to dalej, mogłoby się skończyć ciążą. A poza tym dziewczynka nabiera kobiecych kształtów, co wielu mężczyzn tego typu już nie interesuje. Więc pan Avalon postanawia wziąć sobie żonę, jakąś pasywną kobiecinę, żeby zamydlić ludziom oczy. Jednak uparcie trzyma się wspomnień o tym, co minęło. I zazdrośnie ich strzeże. – Czy Avalon ma dostęp do komputera? – zapytała Rainie. – W swoim biurze – odparł Luke. – A gdyby Avalon rzeczywiście miał stosunki z własną córką, czy przeszkadzałby mu jej związek z Vander Zandenem? – Przeszkadzałby mu jej związek z każdym mężczyzną. W pojęciu Avalona Melissa wciąż należy do niego. – No właśnie. Dowiedział się, wpadł w szał...

Posted in: Bez kategorii Tagged: komisja wyborcza jak sie ubrac, kolor pomadki, paluch schronisko,

Najczęściej czytane:

tylko zaciągnąć ją do łóżka. A kiedy zachodzi w ciążę,

73 podwijacie ogon i już was nie ma. To przecież jej wina, że zaszła w ciążę. Niech się teraz martwi. ... [Read more...]

Carrie za rękę, ale z mowy ciała można było

wyczytać, że także jest zdenerwowany. Nagle w pokoju rozległo się miarowe bicie serca. - Widzisz, tu jest dziecko - w głosie Nika słychać ... [Read more...]

taką sierotę podniesiesz z ziemi, otrzepiesz ją z kurzu,

opatrzysz kolana, ale bólu nie umniejszysz. Nie uchronisz ofiary przed kuksańcami losu. A wszystkiemu winna Star, monologowała Dixie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 twojterapeuta.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste