Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/twojterapeuta.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/twojterapeuta.waw.pl/paka.php on line 5
wyraźnie słychać było przerażenie.

wyraźnie słychać było przerażenie.

  • Bianka

wyraźnie słychać było przerażenie.

04 March 2021 by Bianka

-Na razie nigdzie nie wyjeżdżam, myszko. Jeszcze nie -dodała ciszej do Richarda. Sama się zastanawiała, jak w ogóle może myśleć o odejściu od niego. - Mówiłam ci. To nie może trwać wiecznie. Schylił głowę. Jego usta były zaledwie ułamek centymetra od jej warg. - Ale będzie trwało. Ze względu na Kelly, mówił szeptem. Laura wiedziała, że ma rację. Niech go licho. - Wrócimy później do tej rozmowy, panie Blackthorne - tyl ko tyle na razie powiedziała. Chwilę później Laura obróciła się na pięcie i podeszła do Kelly. -Czy jesteś zła na tatusia, Lauro? - zapytała Kelly, gdy wzięła ją za rękę. -Tak, myszko, jestem. -Czemu? -Bo jest... uparty. - W myślach dodała jeszcze: i dumny, i podejrzliwy, a ona chciała, żeby w nią uwierzył, zaufał jej, a potem całował aż do niepamięci, jak zeszłej nocy. Laura uśmiechnęła się do siebie. Kelly nie miała o niczym pojęcia. I bardzo dobrze. - Chodź, myszko, dość miałaś wrażeń jak na jeden dzień. Przed kolacją musisz się jeszcze zdrzemnąć. - Kelly maru dziła. Była rozczarowana, ale potulnie poszła do swojego pokoju z kotkiem przytulonym do piersi. - A co do ciebie, Richardzie... ~ Tak? - Czekał, gapiąc się bezczelnie na jej pupę w dżinsowej spódniczce. Zatrzymała się przed drzwiami pokoju Kelly i obejrzała. Stał częściowo ukryty w cieniu. - Masz superzgrabne nogi. - Usłyszała nieoczekiwany komplement. Śmiech uwiązł mu w gardle, bo spojrzała na niego tak, że przypomniał sobie zeszłą noc. Czuł się, jakby stał przed linią nakreśloną na piasku. Po jednej stronie była samotność, otaczająca go jak duszące opary, a po drugiej Laura, nadzieja, wolność i szansa na coś więcej. Laura opadła na łóżko i po raz pierwszy od lat nie znalazła ukojenia dzięki deszczowi i grzmotom. Musi się trochę przespać, bo inaczej jutro będzie nieprzytomna. Wszystko przez Richarda! Wykąpała Kelly, dała jej kolację, przeczytała kilka rozdziałów książki, porysowała, wypiła herbatę rumiankową, ale nawet ulga wynikająca z tego, że znalazła Kelly i dowiedziała się, że Richard co wieczór spotykał się z córką, nie zmniejszyła napięcia. Palił ją ogień. Była jak w gorączce, pobudzona i... wściekła. Na niego. Wspomnienia chwil w jego ramionach omywały ją niczym deszcz chłoszczący okno. Odrzuciła kołdrę i wstała z łóżka, podeszła do okna. Odciągnęła zasłonę, usiadła na ławce i patrzyła na burzę. Woda była czarna, fale spienione i białe. Czuła się tak, jakby to ona była morzem, żywym i bijącym o brzeg, próbującym wessać wszystko w ciemność.

Posted in: Bez kategorii Tagged: mężczyźni magdy gessler, chmielnik jacek, grzywka emo jak zrobić,

Najczęściej czytane:

sypialni dom budził się do życia. Na dole ktoś otworzył cicho

frontowe drzwi i zaraz je zamknął - to przyszła Izabela. Wyobraził sobie, jak podnosi z wycieraczki „Timesa" i „Daily Mail", wita się z Kahlim, wypuszcza go znów do ogrodu... ... [Read more...]

- Uhm.

Zuzanna spojrzała na podłogę. Poza dodatkowym łóżkiem wszystko wyglądało normalnie: porozrzucane rzeczy - buty, skarpetki, powieść o Bridget Jones, buteleczka czarnej emalii ... [Read more...]

pokoju księcia od strony holu, jednak teraz wolała wejść

przez salon. Zasłony były tu zaciągnięte, jednak przez szpary po obu ich stronach wpadało dość światła, by nie zmylić drogi. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 twojterapeuta.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste